Pensje Polaków zamrożone

Tymczasem jeszcze w kwietniu tempo wzrostu płac wynosiło 5,9 proc. Mimo to, jak wynika z rozmów, jakie przeprowadziliśmy z przedsiębiorcami, związkami i ekspertami, coraz mniej pracowników upomina się o podwyżki pensji.

 

 

Duzi coś dostali

 

Malejąca presja płacowa to m.in. efekt tego, że ci, którzy głośno domagali się podwyżek, w dużej części już je otrzymali. Choć z drugiej strony nie były one tak wysokie, jak pierwotnie chcieli. Wynagrodzenia wzrosły głównie w średnich i dużych przedsiębiorstwach. Tam w II kwartale pensje podniosło 40 proc. firm – wynika z sondażu Instytutu Badawczego Randstad i TNS OBOP. Przy tym, jak wynika z kolei z danych GUS, najwyższe podwyżki otrzymali pracownicy rafinerii, górnicy oraz energetycy. Tam wywalczyły je silne związki zawodowe. W maju wynagrodzenia w rafineriach i koksowniach były aż o 17,8 proc. wyższe niż przed rokiem, w górnictwie węgla kamiennego i brunatnego o 14,7 proc., a w energetyce – o 9,1 proc.

 

Podwyżki płac były jednak i tak niższe, niż żądali związkowcy. – Chcieliśmy około 10 proc. podwyżki, ale zgodziliśmy się na wzrost o 5 proc. w tym roku i dalsze 2 proc. od stycznia przyszłego roku – mówi Robert Pudełko z NSZZ „Solidarność” firmy Cooper Standard Automotive, produkującej części dla przemysłu samochodowego. Dodaje on, że o ustępstwach zadecydowała trudna sytuacja na rynku pracy. – Obawialiśmy się, że większe podwyżki mogą spowodować zwolnienia – wyjaśnia.

 

Podobne argumenty doprowadziły do kompromisu w firmie Hutchinson Poland Żywiec zatrudniającej ponad 1200 pracowników. – Zamiast ponad 10 proc. podwyżki zgodziliśmy się na 8 proc., bo chcemy utrzymać miejsca pracy. Przy braku ustępstw właściciel firmy mógłby ją na przykład przenieść do innego kraju, tam, gdzie praca jest tańsza – tłumaczy Barbara Tomaszek, szefowa związków zawodowych w tej firmie.

 

 

Mali obeszli się smakiem

 

W znacznie trudniejszej sytuacji są pracownicy mikroprzedsiębiorstw i małych firm, których jest blisko 1,7 mln (średnich i dużych tylko 18,9 tys.). Tam podwyżki są albo skromne, albo nie ma ich wcale. – Od dwóch lat nie podnosimy pensji, ponieważ konkurencja w naszej branży jest bardzo mocna i ogranicza możliwości firmy. Podobnie jak duże zmiany kursu walut – przyznaje Wioleta Borkowska, wiceprezes firmy Aromat-Snack produkującej przekąski.

 

Z kolei Jan Polcyn, prezes jednej ze spółek należących do grupy Dora Metal, produkującej urządzenia chłodnicze, twierdzi, że płace w jego firmie są stabilne, ponieważ są i tak wyższe niż w przedsiębiorstwach funkcjonujących w najbliższej okolicy.

 

Można się spodziewać, że w najbliższym czasie istotnego wzrostu płac nie będzie. Oprócz niepewnej przyszłości firm będzie go ograniczać wysokie bezrobocie. Sprawia ono, że nadal mamy rynek pracodawcy, a nie pracownika. W maju stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 12,2 proc., a 1,9 mln osób zarejestrowanych w urzędach pracy odpowiada aż 16,7 proc. tych, którzy pracują poza rolnictwem. Trudną sytuację potwierdzają też najnowsze dane Eurostatu. Według nich stopa bezrobocia (liczona według innej metodologii) od marca utrzymuje się – pomimo startu prac sezonowych – na tym samym poziomie i wynosi 9,2 proc.

 

Dużych podwyżek pensji nie spodziewają się także eksperci. – W tym roku realny wzrost płac będzie nawet trochę niższy od ubiegłorocznego, kiedy to wyniósł zaledwie 0,8 proc. – twierdzi Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium. W takiej sytuacji niektórzy mogą stawiać sobie pytanie o to, co udusi nas i gospodarkę pierwsze – wysoka inflacja czy niskie pensje.

 

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

 

  • mail: info@wellton.com.pl
  • telefon: 12 357 20 42
Lokalizacja
Aktualności
Niższe składki ZUS dla przedsiębiorców z niskimi dochodami od 01-01-2019
2018-09-07   Z nowych regulacji skorzystają od 1 stycznia 2019 r. przedsiębiorcy, których przychody w 2018 r. nie...
Przez dwa miesiące fiskus wyrzucił z rejestru podatników VAT ponad 22,3 tys. podmiotów – wynika z danych Ministerstwa Finansów.
Data: 06.03.2017. W lutym, w porównaniu ze styczniem, liczba wykreślonych wzrosła...
Założyciele Wellton
Małgorzata Mazur

Prezes spółki. Magister filologi na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz absolwent Akademii Ekonomicznej w zakresie rachunkowości i finansów. Posiada certyfikat Ministerstwa Finansów nr 27520/01. Przed założeniem własnej firmy przeszła przez wszystkie szczeble kariery w dużych firmach i koncernach. Działając kilka lat na rynku stworzyła ze wspólnikiem firmę, gdzie może realizować swoją pasję- stworzenie nowoczesnego, prężnego biura rachunkowego, gdzie panuje przyjacielska atmosfera, a każdy z pracowników, realizując własne ambicje, wspólnie buduje nową jakość. Jako była tancerka, chętnie ćwiczy. Jej ulubione zajęcia to body pump oraz cycling. Realizuje też swoje pasje tworzenia we własnym ogrodzie.

Grzegorz Pstuś

Współzałożyciel Welltona oraz jego siła napędowa. Doświadczeniem w prowadzeniu działalności gospodarczej dzieli się z Naszymi Klientami. Wspomaga ich w podejmowaniu ważnych decyzji dotyczących wyboru odpowiednich form opodatkowania oraz prowadzenia działalności gospodarczej. Swoim entuzjazmem oraz nietuzinkowym podejściem zdobył zaufanie ogromnej ilości przedsiębiorców. Po pracy poświęca czas rodzinie. Aktywnie spędza czas wolny zarówno w lecie wędrując po górach, jak i zimą szusując na nartach.